Pizza to jedno z dań najczęściej zamawianych "na mieście". Rzeczywiście, gdy wybierzemy dobrą pizzerię zachwytom nie ma końca. W wolnej chwili warto jednak spróbować upiec pizzę w domu, podstawą będzie tutaj dobre ciasto, do którego wybierzemy swoje ulubione dodatki. W naszym przypadku były to oliwki, salami, mozzarella i czerwona cebulka. Zazwyczaj placek przed ułożeniem dodatków smaruje się sosem pomidorowym, lecz by urozmaicić nasz wypiek postanowiliśmy zamiast niego wykorzystać zielone pesto. Efekt smakowy naprawdę godny polecenia!
Składniki (na dwie średnie pizze):
- 1/2 kg mąki (+ dodatkowo 2-3 łyżki do podsypywania w trakcie wyrabiania),
- jajko,
- 5-6 łyżek oleju,
- ok. 1 i 1/4 szklanki ciepłej wody,
- ok. 15 gr drożdży,
- szczypta soli.
- 2-3 łyżki zielonego pesto,
- ulubione dodatki, np. salami, oliwki, czerwona cebula, mozarella,
- oregano.
- 1/2 kg mąki (+ dodatkowo 2-3 łyżki do podsypywania w trakcie wyrabiania),
- jajko,
- 5-6 łyżek oleju,
- ok. 1 i 1/4 szklanki ciepłej wody,
- ok. 15 gr drożdży,
- szczypta soli.
- 2-3 łyżki zielonego pesto,
- ulubione dodatki, np. salami, oliwki, czerwona cebula, mozarella,
- oregano.
Wykonanie:
Do garnka wsypujemy mąkę, wbijamy jajko, dodajemy olej, drożdże i stopniowo dolewając wodę wyrabiamy ręką. Gdy ciasto jest już w miarę dobrze wyrobione, wyjmujemy je i dalej, podsypując pozostałą mąką, wyrabiamy w dłoniach. Ciasto jest dobrze wyrobione, gdy przestaje kleić się do rąk - jest to bardzo ważne (efekt ten uzyskamy podsypując stopniowo mąkę w czasie wyrabiania). Gotowe ciasto formujemy w kulę, odkładamy na głęboki talerz, owijamy np. foliową reklamówką i pozostawiamy na 45 minut do wyrośnięcia. Po upływie tego czasu ciasto dzielimy na dwie części i rozwałkowujemy na dwie pizze. Ważne, aby pozostawić odrobinę grubsze ciasto na brzegach i uformować ranty.
Tak przygotowane placki smarujemy dokładnie zielonym pesto, pozostawiając 1-2 cm ranty, a następnie układamy ulubione dodatki, u nas były to: salami, oliwki, czerwona cebula i ser mozzarella. Na koniec posypujemy całość oregano. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 220 stopni ok. 15 minut (temperatura i czas pieczenie zależy w dużej mierze od piekarnika, dlatego należy kontrolować proces pieczenia - gdy brzegi się zarumienią pizza powinna być już dobra).
Pizzę serwujemy z ulubionymi sosami.
SMACZNEGO!
Do garnka wsypujemy mąkę, wbijamy jajko, dodajemy olej, drożdże i stopniowo dolewając wodę wyrabiamy ręką. Gdy ciasto jest już w miarę dobrze wyrobione, wyjmujemy je i dalej, podsypując pozostałą mąką, wyrabiamy w dłoniach. Ciasto jest dobrze wyrobione, gdy przestaje kleić się do rąk - jest to bardzo ważne (efekt ten uzyskamy podsypując stopniowo mąkę w czasie wyrabiania). Gotowe ciasto formujemy w kulę, odkładamy na głęboki talerz, owijamy np. foliową reklamówką i pozostawiamy na 45 minut do wyrośnięcia. Po upływie tego czasu ciasto dzielimy na dwie części i rozwałkowujemy na dwie pizze. Ważne, aby pozostawić odrobinę grubsze ciasto na brzegach i uformować ranty.
Tak przygotowane placki smarujemy dokładnie zielonym pesto, pozostawiając 1-2 cm ranty, a następnie układamy ulubione dodatki, u nas były to: salami, oliwki, czerwona cebula i ser mozzarella. Na koniec posypujemy całość oregano. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 220 stopni ok. 15 minut (temperatura i czas pieczenie zależy w dużej mierze od piekarnika, dlatego należy kontrolować proces pieczenia - gdy brzegi się zarumienią pizza powinna być już dobra).
Pizzę serwujemy z ulubionymi sosami.
SMACZNEGO!
Nigdy ciasta z jajkiem nie robiłam, więc chyba czas przetestować! :)
OdpowiedzUsuńPolecamy naprawdę:-) Przepis znamy od pizzermena, wg tego przepisu (oczywiście w innych proporcjach wszystkich składników, bo z udziałem 10 kg mąki)były pieczone pizze w jego restauracji:-)
UsuńPizzy z pesto nie jadłam. Fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że przypadł do gustu:-) nam bardzo zasmakowało:-)
UsuńPodobnie jak Słodka Babeczka, także jeszcze nie robiłam nigdy ciasta na pizzę z jajkiem. Trzeba się przekonać, jak takie smakuje :)
OdpowiedzUsuńW smaku aż tak się nie różni chyba, ale na pewno dobrze się udaje i dobrze rośnie:-) polecamy:-)
Usuń"W naszym przypadku były to oliwki, salami, mozzarella i czerwona cebulka." ja bym wybrała te same na 100% :))))))
OdpowiedzUsuńha!:-) dobrze wiedzieć, że mamy podobne gusta:-)))
UsuńPyszny pomysł na pizzę. : )
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę taką z dużą porcją warzyw!
Oto właśnie zaleta domowego wypieku pizzy - dużo, bardzo dużo tych ulubionych składników:-)
UsuńOdkąd pamiętam mój mąż uwielbiał pizzę, ale odkąd zrobiłam pyszną domową pizzę w domu nie jada innej:)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie baaaaaardzo :)
OdpowiedzUsuń